Jeszcze jedna perspektywa

Wracam ponownie na plac przed kościołem Wizytek. Powód jest jeden. Natrafiłem na taką oto ilustrację w zbiorach polona.pl. Jest to odbitka fotograficzna na papierze srebrowo-żelatynowym wykonana około 1905 r. Wszystko wskazuje na to, że jest to fotografia obrazu olejnego. Widok dobrze nam znany z prac Norblina, Orłowskiego czy Zalewskiego.



Widzimy perspektywę Krakowskiego Przedmieścia zamkniętą kościołem Dominikanów Obserwantów i wieżami kościoła św. Krzyża. Po lewej standardowo Pałac Tyszkiewiczów, po prawej tzw. Kuźnie Saskie. Na ulicy kwitnie handel. I wielce interesujący element obrazu - idący w kierunku zamku pododdział wojska.


Obraz, który bardzo przypomina prace Orłowskiego, na pewno powstał przed 1818 r. W tym roku zaczęto rozbierać kościół Dominikanów Obserwantów. 

Wedle znawców wojskowego umundurowania obraz przedstawia czasy Księstwa Warszawskiego. Maszerujący Krakowskim Przedmieściem żołnierze poprzedzeni doboszem, to grenadierzy. Co świadczy o tym, że scena ma miejsce po 1810 r. Człowiek na pierwszym planie to nie wojskowy lecz cywil. Surdut tego typu nie był używany w wojsku. Pragnę przypomnieć, że oddziały rosyjskie wkroczyły do Warszawy 8 lutego 1813 r. Reasumując można założyć, że sytuacja przedstawiona na obrazie mieści się w okresie 1810-1812 r.

Komentarze